(05.09.2012)
TO NIE MA CELU OBRAŻENIA DIRECTIONERS!
Nauczycielka od polskiego kazała wszystkim uczniom zrobić ładną pierwszą stronę w zeszycie. W domu zastanawiałaś się co narysować. W końcu zdecydowałaś. Nabazgrałaś Larry'ego w dzikiej pozycji i postanowiłaś sprawdzić minę nauczycielki. Następnego dnia ruszyłaś do szkoły krokiem bossa. Weszłaś dumnie z głową uniesioną w górę do klasy.
- Dzień dooooobry! - powiedzieli wszyscy chórem
- Dzień dobry. Siadajcie i wyjmijcie zeszyty. Chcę zobaczyć wasze pierwsze strony. - powiedziała nauczycielka.
Po kilku minutach dochodzi do Ciebie.
- Co to jest?!
- Nie co, tylko kto! To Larry Stylinson! - odrzekłaś z oburzeniem.
- Uspokój się!
- Jak mam się uspokoić, skoro obraża pani Larry'ego?! Czy pani wie, co ja teraz czuję w sercu? Czuję smutek... żal... nienawiść do pani, no bo JAK MOŻNA NIE ZNAĆ LARRY'EGO! A teraz wyjdę i będzie pani prowadzić tą lekcję beze mnie. Jeżeli pani nie wie kto to Larry, ja nie muszę znać pani. Do widzenia!
Strzelasz foch'a z przytupem i wychodzisz z klasy.
via. Puzel (na podstawie wypowiedzi @ZuzannaDuras)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz